ps. jak ktoś ma muzę z misji (to o redukcjach w ameryce południowej) to bym był zobowionzan:)
albo nich poda link:)
a to text dla nieznaących:)
Mój ojciec - Makumba - być królem wioski
Ja mieszkać w Afryka przyjechać do Polski
Żeby studiować w waszym pięknym kraju
Skinheadzi mi tu jednak żyć nie dają
Ja uczyć się ciężko waszego języka
I dostać raz w zęby gdy iść po ulicach
Polacy rasisci - każdy to powie
I nikt tu nie lubić czarny człowiek
Makumba Makumba Makumba ska
Polska - Afryka Afryka - Polska
Makumba Makumba Makumba ska
Ja chcieć uciekać szykować do drogi
Lecz poznać dziewczyna co ma piękne nogi
Ja pałać uczuciem i pałać szalenie
I tak się Makumba zakochać w Helenie
My szybko wziąć ślub i mieć dużo dzieci
Rodzice z Afryka przysyłać prezenty
Ja ciągle studiować i uczyć do rana
Hela sie cieszyć z naszego mieszkania
Makumba Makumba Makumba ska
Polska - Afryka Afryka - Polska
Makumba Makumba Makumba ska
Ja dużo pracować i wiele potrafić
Polska teściowa się o mnie martwić
Ona się ciągle modlić do Boga:
"Boże jedyny Makumbę zachowaj"
Ja konczyć studia i robić kariera
My mieć samochód i bulteriera
Ja mieszkać tu długo i nie wiedzieć czemu
Nie chcą mnie przyjąć do KPN-u
Makumba Makumba Makumba ska
Polska - Afryka Afryka - Polska
Makumba Makumba Makumba ska
Polska - Afryka Afryka - Polska
Makumba Makumba ło le le le
Makumba Makumba ło le le le
Makumba Makumba ło le le le
Makumba Makumba ło le le le
Makumba Makumba Makumba ska
Polska - Afryka Afryka - Polska
Makumba Makumba Makumba ska
no cóż, moje ulubione to teksty piosenek Tymona (np. "Sztany, glany", ale nie wkleję, żeby nie narażać się cenzurze ). Wkleję natomiast tekst piosenki "Oto ja" świetnie streszczającej i wyśmiewającej hip-hop i zarazem przerastającą większość piosenek tego gatunku (też trudno mi to zrozumieć )
Oto ja, oto ja Tymon 2001
Oto ja, dziewięćdziesiąt kilo żywego Hip-Hopu
Zawsze jestem sobą nie statystyką OBOP-u
Oto ja, bluza z napisem "Klan", uszy w słuchawkach
Przez cały dzień wypasionych bitów suta dawka
Oto ja, dłoń w kieszeni z nie za dużą kwotą
Za to potop pomysłów na zdobycie jej
Oto ja i moi ludzie, wisimy w przestrzeni
W asfaltowej dżungli chwila spokoju w zieleni
Oto ja, stawiam na siebie, nie losu łaski
Tak by z każdego dnia pisać móc szesnastki
Dodaj winyla trzaski, bębny z mocną stopą
Dostaniesz to, co definiuje mnie
Oto ja, jeden z tych co spędzają czas
na dialogach o tym kto ma jaki sam petekst i pas
Oto ja, ten Hip-Hop to moja pasja
Rzecz moja własna, każda płyta, każda taśma
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja, dwadzieścia kilka lat bez nałogów
Za wyjątkiem życia w mieście w kumulusie smogu
Oto ja, dziękuję Bogu, że nie poznałem głodu
Biedy i ubóstwa, że mam chleb na ustach
Oto ja, wszystko co mam zdobyłem sam
Bez ściem i kombinacji, taki na życie plan
Zadanie główne wziąć bliskich i siebie
Z tej niszczejącej kamienicy w tej dzielnicy siedem jeden
Uznawanej za miejsce złe, jedno z tych
Gdzie nadzieje są małe, rzadko się spełniają sny
Olać to! Oto ja, głowa uniesiona
Tymona nie zatrzyma tylko tyle, że jest ciężko
Damy chwilę oddechu, kilka zielonych wdechów
Bliska osoba i te do bitu słowa
Oto ja, to do czego dążę to ducha spokój
Łatwe to nie jest, wiem, dla Magika pokój
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja, za dnia o kolejne dni toczę walki
Gdy noc zapada składam te kawałki
Chcę by mówiono o nich i: elo, wypas, mistrz
(Niebanalny przekaz pozaklektyczny bicz)
Czujesz mnie? mam nadzieję, że tak
Dwa światy w jednym wielkim gościu
Oto ja, ten co na scenie do mikrofonu gada
A za mymi plecami didżej karty składa
(You know my motherfucking name, man.
I know)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas)
Oto ja i moi ludzie
Tak samo jak ty i twoi ludzie
Mamy plany i marzenia duże
Do celu idąc pokonamy burze (jeszcze będzie czas, siła w nas)
Ja z kolei zamieszczę tłumaczenie utworu "Nebel" (Rammstein), który mnie osobiście uwiódł (również muzyką). Tekst wydaje mi się ciekawy, choć zalatuje pewną tandetą związaną z przewałkowaniem tematu miłości (czułości?) w muzyce. Jest to jednak dowód, że i Rammstein może stworzyć coś innego niżeliby obfitujące w podteksty erotyczne kawałek (ten "kawałek" również zawiera ich kilka, lecz w porównaniu z innymi utworami jest łagodny;) ).
Oni pozostają w ciasnym uścisku
Mieszanina ciał tak bogata w dni
Gdzie morze dotyka lądu
Ona chce mu powiedzieć prawdę
Lecz jej słowa pożera wiatr
Tam gdzie kończy się morze
Drżąc trzyma jego ręke
I pocałowała go w czoło
Ona nosi zmrok w piersi
I wie że musi przetrwać
Kładzie głowę na jego łonie
I prosi o ostatni pocałunek
I pocałował ją
Tam gdzie kończy się morze
Jej usta słabe i blade
A jego oczy stają się mokre [x4]
Ostatni pocałunek jest tak długi
Ostatni pocałunek
On go już nie pamięta
Niemiecką wersję jak i utwór mogę wysłać via email.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum