Rozmowa ogólna na temat EU2 . Jak wyglądało wasze pierwsze spotkanie z Europom Universalis 2 .
Ostatnio zmieniony przez krychu Nie Maj 21, 2006 7:58 pm, w całości zmieniany 5 razy
Poziom: 7 HP
0%
0/130
MP
100%
62/62
EXP
6%
1/16
ray Gość
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 3:21 am
1.Tutorial: w dosc krótkim czasie brak forsy (i widoków na nią) zniechecił mnie do kontynuacji (i dobrze!);
2.Zaczynam Wielka Kampanie (Polską, a jak!), niewiele sie dzieje, wiec zabieram sie do podboju Ślaska: dostaje łupnia i czuje sie jak Maks Paradyz z Seksmisji (Pepiki mnie łoją );
3.No to zaczynam Francją. Wreszcie. Sukces za sukcesem. Pod koniec XVII wieku nie mam z kim wojowac. Godny pamieci: twardy opór Holendrów.
4.Odkrywszy "co nieco" w poprzednich podejsciach (np. jak łatwo i szybko zdobywac miasta) rzucam sie do perfekcyjnej (w intencjach) gry Hiszpanią. Bezproblemowo.
Garsc refleksji:
1.Z poczatku gra niemiłosiernie irytuje;
2.Potem niesłychanie wciąga;
3.Wreszcie - kiedy mogłaby juz satysfakcjonowac, raczej nuży (szybkie sukcesy oznaczają niezliczone bunty, a to wątpliwa atrakcja);
Komfortowe granie wymaga tęgiej wiedzy geograficznej (historycznej, niestety, nie) i znacznego ograniczenia wyswietlania komunikatów (np. nt. piratów)...
Aha - nie narzucałem sobie zadnych warunków zwyciestwa (np. zdobycie 50 prowincji itp.), więc po dzis dzien nie wiem nawet, czy tę grę (w takich ramach) mozna w ogóle ukonczyc ...pod koniec XVII w. brakowało mi motywacji...
Według mnie teraz braknie ci motywacji i pewnie na jakiś czas ( niedługi czas) odłożysz Europe Universalis 2 , ale popewnym czasie ochota do ry wróci ci .
nie oatrz na warunki zwyciestwa- sciagnij sobie no time limit path bedziesz mogł grac do ehh sam nie wiem
Ale Ray'owi chodzi o to, ze gra staje sie z czasem na tyle nudna( tzn. prosta), ze juz nie ma sie ochoty dograc do konca epoki - i tak juz sie wygralo...
Moja recepta na to jest taka, ze biore jakies panstewka z gory skazane na porazke( np. Kurlandie:))) i sprawdzam, ile czasu dam rade sie utrzymac - czasami nawet udaje sie zalozyc kolonie:))).
Zgadzam sięz Klemensem . Dla mnie wyzwaniem jest gra Bizancjum , które ma bardzo małe szanse przetrwania , ze względu na agresje Turków .
Jeżeli umiesz dobrze grać krajami takimi jak Francja czas wybrać coś trudniejszego .
Poziom: 7 HP
0%
0/130
MP
100%
62/62
EXP
6%
1/16
Gość
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 7:47 pm
Doprawdy - nie wiem...Wydaje mi sie, ze wszelakie uniesienia juz moim udziałem sie stały.Moze jednak sie bardzo myle. Wg mnie gra ma stanowczo za mało tzw. smaczków. Cóz to takiego? Niejednokrotnie oczywistosc - w EU np. rola historycznych postaci, konkwistadorów, królów...
Nie wgłębiałem sie w granie np. Polską, ale czy moge liczyc na polskich konkwistadorów w tej grze?Nie spodziewam sie, wiec zapewne Ameryke/Azje bede zmuszony podbijac "po chamsku"...Czy to taki "smaczek"?
Zapewne - jak to czesto bywa - nie zawsze byłem staranny i spostrzegawczy,wiec - jeslibyscie byli tak uprzejmi, Szanowni moi Przedmówcy - prosiłbym o jakąś zachętę.....Ze swej strony -z góry niejako, wiec juz teraz- rewanzuje sie gorącą zachętą do zagrania w Colonization, starenki pomysł genialnego Sida Meiera (eh, ile tam "smaczków")...Jesli juz graliscie, przyznacie, ze to programy li tylko z pozoru ekwiwalentne...
Ze swej strony -z góry niejako, wiec juz teraz- rewanzuje sie gorącą zachętą do zagrania w Colonization
Echh, ilez to razy w dawnych czsach wybieralem sie do krewniaka z mocniejsza( 1200) Amisia, by chocby popatrzec na owa wspaniala gre... Szkoda, ze wersja pecetowa wyglada gorzej, a kuleje zwlaszcza audio...
Poziom: 41 HP
3%
161/5376
MP
100%
2567/2567
EXP
40%
71/177
ray Gość
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 8:14 pm
Parafrazując Trylogie: "Czego nie powiedziałem dzierzawcy z Wąsoszy" ("gosciowi" znaczy) dopisuję teraz - EU i tak jest jednym z najlepszych i (mimo wszystko) najswiezszych pomysłów na dolce vita przy komputerze, i nawet czasami lepszym niz pospolita rekreacja typu "siatkówka plazowa" ,gdzie na przykład religie swego przeciwnika moge miec za nic..
Gość
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 8:22 pm
Klemens, oczywiscie, mimo wszystko spróbuj, do roku 16......hm..moze 50? nie oderwiesz sie.....potem, wiadomo, niestety.....eh, te wózki, ta ekonomia, to znuzenie, jak bardzo srubowac mozna swe rekordy, po co? Zelazny repertuar pytan (retorycznych) gracza....
Klemens, oczywiscie, mimo wszystko spróbuj, do roku 16......hm..moze 50?
Echh, zeby byla jasnosc - niejeden raz przeszedlem caluska( az do filmiku koncowego) Wielka Kampanie - wiec wiem, co mowie:))). I zupelnie rozumiem Twoj problem...
Poziom: 41 HP
3%
161/5376
MP
100%
2567/2567
EXP
40%
71/177
Gość
Wysłany: Sob Lut 26, 2005 8:49 pm
To zapewne pamietasz i te fanfary po ukonczeniu Settlers, kiedy to scigalismy sie z prasą z publikowaniem haseł do przejscia kolejnych progów
Dzis wiele gier ( i to naprawde dobrych skądinąd) nie ma juz dla mnie tak wyrazistego finału, stad i obdzierają nieszczesnych graczy z tej odrobiny satysfakcji, jakze ciezko okupionej , na którą niewątpliwie zasługują (czy to jakas postmodernistyczna taktyka producentów: Syzyfie, właz jeszcze raz, ale na nową górę?)..
BTW. Finał nie moze byc idiotyczny (jak np. to niechciane zaakonczenie grania w "hirołsach", które sugeruje, ze rzecz sie działa po wynalezieniu przez pana Guillotin przesławnej "gilette")...
Maniak Gość
Wysłany: Pon Mar 07, 2005 3:26 pm problemy z podbojami
Witam,
mam pewną wątpliwość co do EU2, zacząłem ostatnio grać... i jest coś drażniącego mnie niemiłosiernie:)
w poprzedniej wersji byl taki mod po wgraniu ktorego dalo się anektować każde państwo, czy istnieje coś takiego do Eu2? i czy da się jakoś ominąć trój stopniowy proces aneksji?
Pozdrowienia:)
ps. jakby był ktoś tak miły i dał odp. na maila to thx.
W EU2 odrazu możesz anektować tzw. państwa plemienne Inkowie , Aztekowie itp. lub też państwa z jedną prowincją . Państwa posiadające dwie lub więcej prowincji musisz podbijać stopniowo , a o modzie o którym piszesz nic mi nie wiadomo .
Poziom: 7 HP
0%
0/130
MP
100%
62/62
EXP
6%
1/16
Gosć Gość
Wysłany: Pon Mar 07, 2005 5:08 pm POMOCY
Ano na 100% był do Eu mod pozwalający na aneksję państw ze złotą obwódką, ale nei w tym rzecz ja bym potrzebował coś takiego do Eu2:) bo niemożność zdjęcia sobie Austrii i Moskwy z Karku jest niezwykle irytująca
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum