III Wojny Punickie toczone między Rzymem i Kartaginą,zakończyły się całkowitym zniszczeniem Kartaginy przez Rzym.Przeanalizujmy sytuacje w tamtych czasach i zastanówmy się czy Kartagina miała szanse na zwycięstwo.Jak potoczyłyby się losy Kartaginy gdyby Hannibal dostawał wsparcie od rządu Kartaginy?Podobno Kartagińczycy bali się że Hannibal chce zostać królem Kartaginy po powrocie z Italii.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 18 Mar 2005 Posty: 1166 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Sro Kwi 25, 2007 2:24 pm
FifiCz napisał/a:
rządu Kartaginy
Cytat za Wikipedią:
Cytat:
W czasach rozkwitu Kartagina była timokratyczną republiką oligarchiczną, rządzoną przez rody arystokratyczne (np. ród Barkas). Najwyższą władzę stanowiło dwóch wybieranych sędziów (szofetim) oraz Rada Stu i Rada Trzydziestu. Silne wpływy polityczne mieli kapłani świątyń głównych bóstw: Baala i Astarte.
Tak więc nie "rząd" a "rada" .
Odnośnie meritum sprawy, to sprawa jest skomplikowana. Rzymianie popełnili wiele błędów i mimo to ostatecznie wygrali wojnę. Trudno powiedzieć, czy ten młody i prężnie rozwijający się naród mógłby zostać unicestwiony przez fenicką kolonię.
Przepraszam za pomyłkę.Ale warto przypomnieć,że na początku I wojny punickiej prawie nie mieli floty,posiadali tylko małe okręty.Wykazali się więc dużą organizacją.Później stworzyli silne legiony (każdypo 4200 piechoty i 300 jezdnych).W początkach II wojny punickiej powołano pod broń 23 legiony(nie jestem pewien czy to ta liczba).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum